Artykuł: Jak wydać obfity owoc wiary? 5 kroków, by mieć serce jak „żyzna ziemia".

 Jezus, Siewca Słowa: Jaka gleba jest w tobie? Odkryj 3 przeszkody, które blokują twoją wiarę.


 Zaczynasz dzień od modlitwy, podejmujesz postanowienia, ale w ciągu dnia dobre intencje wyparowują. Czujesz, że choć słuchasz Słowa, ono nie zmienia twojego życia w konkretny sposób. Przyczyna nie leży w tobie, ale w tym, jak przyjmujesz Słowo. Potrzebujesz praktycznego przewodnika, który pomoże ci przejść od bierności do owocowania. Jezus w przypowieści o siewcy diagnozuje ten problem, wskazując na trzy typy serc, które są jałowe.

Bóg pragnie, aby twoja wiara była owocna. Czasem jednak czujemy, że nasza duchowość stoi w miejscu, a nasze modlitwy nie przynoszą zmian. Dzieje się tak, ponieważ sami, nieświadomie, przeszkadzamy Bożemu Słowu w wydawaniu plonu. Jak więc uwolnić potencjał swojej wiary? Dziś Ewangelia (Łk 8, 4–15) daje nam jasny i prosty plan.

 Jak wydać obfity owoc wiary? 5 kroków, by mieć serce jak „żyzna ziemia".

Krok 1: Słuchaj sercem, nie tylko uszami.

Ziarno, czyli Słowo Boże, potrzebuje odpowiedniej ziemi. Jezus mówi o tych, którzy „wysłuchawszy słowa” przyjęli je. Prawdziwe słuchanie to coś więcej niż tylko fizyczne odbieranie dźwięków. To otwarcie serca. Zanim zaczniesz działać, zatrzymaj się. Zapytaj: „Co Bóg chce mi dziś powiedzieć przez to Słowo?”. Tylko takie słuchanie pozwoli Słowu zapuścić korzenie.

Krok 2: Przyjmuj Słowo z pokorą.

Słowo Boże najlepiej wzrasta w „sercu szlachetnym i dobrym”. Takie serce jest jak żyzna ziemia, która jest gotowa przyjąć ziarno. Nie oznacza to, że jest idealne, ale że jest pokorne, otwarte i szczere. Ono nie udaje. Uznaje swoją potrzebę Boga i przyjmuje Jego Słowo bez dumy i uprzedzeń.

Krok 3: Usuń ciernie, które cię zagłuszają.

Jezus ostrzega nas przed „troskami, bogactwami i przyjemnościami życia”, które jak ciernie zagłuszają Słowo. Nie musisz rezygnować z codziennych obowiązków, ale musisz nadać im właściwą rangę. Zrób miejsce w swoim życiu na modlitwę i ciszę. Nie pozwól, by zmartwienia i nadmierne przywiązanie do rzeczy materialnych zabrały ci radość i spokój.

Krok 4: Trwaj w wytrwałości.

To kluczowy element. Jezus mówi, że owoc wydają ci, którzy „wydają owoc dzięki swojej wytrwałości”. Droga do świętości to nie sprint, ale maraton. Słowo Boże nie przyniesie plonu od razu. Wymaga cierpliwości i wierności. Kiedy pojawiają się trudności, nie rezygnuj, ale wstań i spróbuj ponownie. Wytrwałość jest dowodem twojej miłości do Boga.

Krok 5: Służ z radością!

Właściwa postawa wobec Boga prowadzi do działania. „Służcie Panu z weselem” – wzywa nas Psalm. Owocowanie nie jest ciężkim obowiązkiem, ale radosną konsekwencją życia w bliskości z Bogiem. Dziel się swoją wiarą, miłością i talentami. To właśnie w służbie Słowo Boże wydaje stokrotny plon.

Pamiętaj, Słowo to walka duchowa.

W przypowieści o siewcy Jezus, wyjaśniając, dlaczego ziarno, które padło na drogę, nie wydało plonu, mówi: „Przyszedł diabeł i zabrał słowo z ich serca, żeby nie uwierzyli i nie byli zbawieni” (Łk 8, 12). To kluczowy element, który podkreśla, że Słowo Boże nie jest tylko łagodnym zasiewem. Jest potężną siłą, która natychmiast wywołuje opór złego ducha. Słuchanie Słowa i trwanie w nim wymaga świadomości, że nie jesteśmy sami w tej walce. Nasze serce, nasza wola i nasza wolność to pole bitwy. Wytrwałość, o której mówi Jezus, jest więc nie tylko cnotą ludzką, ale owocem łaski, która pozwala nam oprzeć się atakom i pułapkom zastawianym przez szatana, który za wszelką cenę chce nas pozbawić Słowa, a tym samym szansy na zbawienie.

Modlitwa

Panie Jezu, Siewco Słowa, spraw, aby Twoje zasiewy w moim sercu zapuściły korzenie głębokiej wiary. Uczyń moje serce dobrą i szlachetną ziemią – życzliwą, cierpliwą i gotową trwać, aby wydawać obfity owoc. Uwolnij mnie od wszelkich ataków złego ducha i daj mi łaskę wytrwałości, bym w każdej sytuacji mógł z radością służyć Tobie. Amen.

Podsumowanie

Prawdziwe owocowanie jest procesem, który wymaga cierpliwości i współpracy z Bożą łaską. Nie trać Słowa, które zostało ci dane. Zacznij już dziś zmieniać swoje serce w „żyzną ziemię”, a Bóg sprawi, że twoje życie wyda obfity plon.

Komentarze