Artykuł: Twój wysiłek wydaje się bezowocny? Zaufaj Panu, który poruszy niebiosa.

Mesjasz na krzyżu. Dlaczego prawdziwa wiara zaczyna się tam, gdzie kończy się wygoda?


Błąd Piotra i nasz błąd

Gdy Jezus zapytał swoich uczniów, za kogo Go uważają, Piotr, pełen natchnienia, wyznał: „Ty jesteś Mesjaszem Bożym”. To był moment wielkiej wiary, ale Piotr, jak i my, wyobrażał sobie Mesjasza jako triumfującego króla, który przywróci potęgę Izraela i rozwiąże wszystkie problemy. Tymczasem Jezus natychmiast burzy te wyobrażenia, mówiąc: „Trzeba, by Syn Człowieczy wiele wycierpiał… zostanie odrzucony… a po trzech dniach zmartwychwstanie”. To przesłanie z Ewangelii stawia nas w obliczu największego paradoksu wiary: prawdziwy Mesjasz to nie Mesjasz wygody, ale Mesjasz cierpienia.

Cierpienie, które prowadzi do chwały.

Nasza wiara często jest jak plon, o którym mówi prorok Aggeusz: „siejesz obficie, lecz plon masz lichy”. My, podobnie jak ludzie w czasach proroka, zajmujemy się budowaniem własnego komfortu, podczas gdy nasz duchowy „dom” – nasza wiara i wspólnota – leży w ruinie. Aggeusz obiecuje jednak, że jeśli podejmiemy wysiłek i zaczniemy budować, Bóg „poruszy niebiosa i ziemię”, aby „wypełnić chwałą ten dom”.

To jest klucz do zrozumienia Ewangelii. Jezus, zapowiadając swoją mękę, zapowiada również swoją chwałę. Droga do Zmartwychwstania prowadzi przez krzyż. Prawdziwa chwała nie jest nagrodą za unikanie cierpienia, ale owocem zaangażowania i wierności w cierpieniu.

Wiara, która buduje i służy.

Co to oznacza dla nas?

  1. Nie uciekaj od swojego krzyża. Nasza wiara nie może być tylko chwalebnym wyznaniem. To, co nas buduje, to przyjęcie małych, codziennych krzyży: trudności w pracy, niezrozumienia w rodzinie czy choroby.

  2. Bądź jak święci Kosma i Damian. Dzisiejsze wspomnienie o tych męczennikach przypomina nam, że prawdziwa służba rodzi się z miłości, a nie z chęci zysku. Byli oni lekarzami, którzy nie brali zapłaty, a swoją wiarę potwierdzili męczeństwem. Ich przykład pokazuje, że zaangażowanie w sprawy Boże może kosztować wiele, ale prowadzi do największej chwały.

  3. Zaufaj Panu, który jest twoim Zbawcą. Jak psalmista, musisz w trudnościach wołać: „Zaufaj Panu, On jest twoim Zbawcą”. Twoje wysiłki mogą wydawać się bezowocne, ale jeśli twoje zaufanie jest w Bogu, to On poruszy niebo i ziemię, by nagrodzić twoją wierność.


Modlitwa 

Panie Jezu, Mesjaszu Boży, dziękuję Ci za Dar Twojej tożsamości: za to, że jesteś Tym, który jest, który cierpi i zmartwychwstaje. Pomóż mi nie uciekać przed wyzwaniami, które niesie Twoja droga — daj odwagę, by słuchać Twoich zapowiedzi i iść za Tobą, również wtedy, gdy droga prowadzi przez krzyż. Udziel mi łaski wytrwałego zaufania i stałego budowania Twojego domu — w moim sercu i we wspólnocie. Amen.


Podsumowanie: Służba, która przynosi chwałę.

Prawdziwa wiara wymaga podjęcia zobowiązania, które wykracza poza wygodę i łatwe wyznanie. Polega na tym, że idziesz za Jezusem, Mesjaszem na krzyżu, ufając, że On – i tylko On – jest twoim Zbawcą. To jedyna droga, która prowadzi do prawdziwej chwały i duchowej sytości.

Komentarze